wtorek, 28 stycznia 2014

Co jest grane? [14.01.20][14.01.26]

Co jest grane? Pod tym tytułem planuję co tydzień zbierać może nie wszystkie, ale na pewno te ważniejsze i ciekawsze premiery teledyskowe. Wcześniej coś podobnego serwowałem jako część segmentu Brejking Nius i choć mam również w planach wskrzeszenie tej, miejmy nadzieję, stałej pozycji, to jednak zdecydowałem się wydzielić część muzyczną jako osobny wpis, podczas gdy doniesienia i - nie ukrywajmy - zwykłe ploty będą miały dział tylko dla siebie.

Ponadto swój nowy dom w "Co jest grane?" znalazł także segment poświęcony listom przebojów, będę też starał się osadzać kilpy ze wzycięskimi występami w programach muzycznych. Jednak mam zwyczaj osadzania jedynie oficjalnych klipów, choćby dlatego, że te nieoficjalne są zdejmowane - dlatego jeśli gdzieś klipu nie będzie, pretensje kierujcie raczej pod adresem kanału YT, a nie moim ;) .

Coś jeszcze? Póki co nie oglądam dram, więc OST do nich jakoś mało mnie ruszają - z reguły nawet ich nie klikam, co za tym nie słucham i onich nie piszę. W dodatku sama ich liczba sprawia, że powinny mieć osobny dział. Dlatego też piosenki OST będą tu zamieszczane raczej sporadycznie.

Premiery tygodnia

Podsumowanie tygodnia zaczynamy od klipu, co do którego nie jestem pewien czy powinien tutaj być. Możliwe, że jego oficjalna premiera miała miejsce w niedzielę, a nie w poniedziałek. Trudno.


[Rainbow Blaxx] ["Cha Cha"]



To jeden z tych klipów, które potrafią zbić człowieka z tropu. Dziewczyny w czarnej bieliźnie zajadają się ciastkami, żeby wypluwać szlachetne kamienie, które potem zbiera karzeł z lornetką dla jakiejś starej baby. Em... Wiecie co? Mnie to się podoba. Z początku trochę raził mnie przesadnie erotyczny podtekst klipu, jednak szybko się przekonałem do tej ostentacyjnej, ale przemyślanej stylizacji. Po prostu obraz jest aż tak przerysowany i przesadzony, że trudno traktować go dosłownie. Troszkę gorzej jest z piosenką, która ma swój urok, ale za bardzo dłuży się podczas zwrotek.
Więcej o piosence i teledysku przeczytacie >>TUTAJ<<.


[Puer Kim] ["Manyo Maash"]



Chyba najlepszy klip i najlepsza piosenka minionego tygodnia, co troszkę utrudnia mi sprawę z pisaniem, bo nie bardzo mam się do czego przyczepić. Tytułowa "manyo" to po koreańsku wiedźma, a Maash to nawyraźniej imię, które postaci nadała wokalistka. Piosenka śpiewana jest z perspektywy społecznego odmieńca, który nie boi się kroczyć własnymi ścieżkami i śmieje się w twarz wszystkim pukającym się w czoło. Na pewno jest w tym coś osobistego, bo choć Puer Kim śpiewa już od jakiegoś czasu, to dopiero teraz udało jej się znaleźć wsparcie i zrozumienie u solidnej wytwórni, na jaką wyrasta Mystic89.
Więcej o piosence i teledysku przeczytacie >>TUTAJ<<.


[The SEEYA] ["Tell Me"]



Czekałem na powrót tej grupy, bo dziewczyny mają sporo talentu w głosach, a i wytwórnia zdaje się to rozumieć i nie wpycha ich na taneczną mieliznę. To słychać także w tym projekcie, piosenka ma w sobie sporo subtelności, a jednak gitarowy podkład z elektroniczną wstawką nadają jej mocy, dodatkowo akcentowanej przez solidny rap na początku i końcu utworu. Niestety, pomiędzy trochę gubię kontakt z rzeczywistością, a winny temu teledysk. Klip jest tak zły, że patrzę na niego zahipnotyzowany i zastanawiam się jak ktoś w CCM pozwolił to wydać. Są momenty, które wyglądają jak nastolatek eksperymentujący z cyfrową kamerą starego, reszta to co najwyżej poziom meksykańskiej telenoweli.


[Lee Dong Woo] ["Fly With You"]



Okej, tak do końca nie wiem, co to jest - czy jest to faktyczna premiera, czy też może tylko klip promujący DVD z zapisem koncertu. Nieważne, liczy się to, że piosenka wpadła mi w ucho i jest ciekawą odmianą w stosunku do zwykłego kpopu. Ponadto jest to też dowód na to, że istnieje życie muzyczne po kpopie. Lee Dong Woo zaczynał w latach 90-tych w formacji 틴틴파이브 (Tintin Five), przez lata występował w telewizji w programach komediowych, a dziś śpiewa jazz. Historia wokalisty wydaje się być znacznie bogatsza, ale że do anglojęzycznych źródeł się nie dokopałem, nie będę pisał o poważnych sprawach na podstawie Google Translate. Aha, jak o tym nie wspomnę, fanki pewnie rozerwą mnie na strzępy - na początku klipu jest EXO.


[Koyote] ["1999"]



Kiedy to się stało? Od kiedy rok 1999 to "retro". Czuję się taki staaaaary :(. Co do samej piosenki to najwyraźniej wpasowuje ona się w trend nostalgiczny, który dominuje nie tyle scenę muzyczną, co scenę telewizyjną. Nawet ja wiem (choć jak pisałem - dram nie śledzę), że w ostatnim czasie pojawiło się kilka udanych seriali opartych o takie wspominkowe sentymenty, jeśli się nie mylę, nawet za tytuł robił im własnie rok wydarzeń. Jako, że twórczośc Koyote jest lekko humorystyczna, domyślam się, że jest to bardziej mrugnięciem okiem do widza niż chęć załapania się na pociąg z forsą. Tak czy inaczej, choć i piosenka jest sympatyczna, i teledysk dobrze zrobiony, to do mnie po prostu nie przemawiają. Może dlatego, że ja w 1999 roku... Co ja mogłem robić w 1999 roku? A tak, grałem w Starcrafta. O dziwo (o dziwo, bo ta gra jest tam prawdziwym fenomenem) w teledysku Starcrafta nie dostrzegłem, więc... Meh.


[Topbob] ["Run Away"]



Nie umiem się przekonać do tej piosenki - nawet nie dlatego, że jakoś szczególnie mi zawadza czy przeszkadza, ale mam wrażenie, że gdyby coś podobnego ukazałoby się po polsku, to nie zyskałoby mojej sympatii. Za dużo angielszczyzny, za mało treści i te paskudne wygładzenia wokalu. Poza tym podkład jest ciutek pusty - nie rażąco, ale jednak mogłoby się tam dziać trochę więcej ciekawego. Natomiast do gustu przypadł mi teledysk - tak, on też ma swoje słabsze momenty, ale są one równoważone przez kilka naprawdę świetnych sekwencji - jak ta ze zgniatanym w dłoni raperem - no i przez psa, który jest wystarczającym powodem, żeby dać temu projektowi kciuk w górę. Pies mnie po prostu zabił, jest idealny.


[Louie feat. Boy Wonder] ["Twilight"]



Nie przepadam za hip-hopem, nie trafiają do mnie przede wszystkim jego treści. Tak też jest i tym razem, gdzie kompletnie nie obchodzi mnie, co Louie - połowa popularnego raperskiego duetu Geeks - śpiewa, a raczej rapuje. A jednak piosenka przypadła mi do gustu - ma potężny, świetnie wyprodukowany podkład, który zapada w pamięć, od strony wykonania rap jest soczysty, a refren zapada w pamięć i prosi się o podłożenie pod pewien film ;) . Teledysk - widzę w co mierzyli, ale zabrakło tak pomysłów, jak i budżetu. Poza tym tak jak i hip-hopowe treści, tak i hip-hopowe obrazki do mnie nie przemawiają.


[Rhythm Power] ["Game of Thrones"]



Nie znalazłem tłumaczenia słów, więc nie mam nic do dodania, ponad to, że mam wrażenie, że piosenka może być popularna w Korei. Taki szósty zmysł ;) .


[Sunny Hill] ["Don't Say Anything"]



Pierwsza minuta piosenki jest bardzo dobra, ale potem robi się bardzo sztampowo i nieco banalnie, refren brzmi wręcz jakbym dopiero gdzieś go słyszał, nie w całości, ale we fragmencie. To wciąż nie jest zła piosenka i zrozumiem jeżeli ktoś powie, że bardzo mu się podoba, ale dla mnie brzmie jak jedna z wielu. A szkoda, bo to dosyć istotne nagranie w historii formacji - pierwsze od czasu "Grasshopper Song" (>>TUTAJ<<) z udziałem Janghyuna, rodzynka grupy, który przez ostatnie 2 lata odbywał obowiązkową służbę wojskową. Pierwsze i zarazem ostatnie. Janghyun opuszcza Sunny Hill, choć nie do końca, bo wciąż będzie produkował nagrania koleżanek. Teledysk... Jak na Sunny Hill to nic szczególnego - choć trzeba brać poprawkę, że grupa miała kilka fantastycznych klipów.


[칠학년일반] [오빠 바이러스 / Oppa Virus]



Mniej więcej w połowie piosenki mój mózg obumarł dostatecznie, bym mógł się cieszyć tą piosenką. Pierwsze zetknięcie to oczywiste "eee" z zestawem znaków zapytania i wykrzykników na końcu, wyrażającymi głęboki brak zrozumienia, ale z czasem zamienia się ono w "eee" całkiem błogie i bezmyślne. Nie mam pojęcia o czym jest ta piosenka, rozpracowałem jedynie tytuł i doszedłem do tego, że nazwa grupy po angielsku brzmiałaby Year Seven Class One. Podoba mi się to, że zaryzykowano z nieco ostrzejszym podkładem, który w takiej Japonii nie byłby niczym dziwnym, ale w Korei rzadko się go spotyka, szczególnie w takich projektach. O samych dziewczynach nie będę się wypowiadał, bo to zapewne paragrafy.


[Kiss&Cry] ["Domino Game"]



Interesujący debiut. Dziewczyny ewidentnie mają coś w sobie, w żadnym elemencie kpopowej listy wymagań nie odstają na minus - jest i taniec, i wygląd, a pod względem śpiewu nawet trochę się wyróżniają. Do tego dostały bardzo dobrą, efektowną piosenkę, która w dodatku na kpopowym rynku jawi się oryginalnie. Szkoda, że teledysk to mieszanka elementów stojących na różnym poziomie. Sporą część zarzutów można przypisać ewidentnym ograniczeniom budżetowym, jednak z pewnością nie wszystkie.
Więcej o piosence i teledysku przeczytacie >>TUTAJ<<.


[XXXY] ["Flower"]



Wow. Nie chodzi o teledysk, chodzi o piosenkę. Nie dość, że bardzo przypadło mi do gustu jej brzmienie, beat, wokal, tempo, gitarowy most - niemal wszystko, to jeszcze tekst. Tekst jest zdecydowanie wart przeczytania, jego angielskie tłumaczenie znajdziecie >>TUTAJ<<. Tak, teledysk przedstawia coś całkiem innego, ale to dobrze, gdyby ktoś zilustrował tę piosenkę dosłownie, byłoby to strasznie banalne i kiczowate. W ten spsób projekt dodatkowo punktuje, choć teledysk nie jest idealny. Jest dobrze wykonany, ale jakoś nie klei mi się z piosenką. Nie chodzi o tekst, nie chodzi o dobór scen - chodzi o sam klimat. Aha, ponoć pseudonim wykonawcy czyta się po angielsku "jexy".

Zwycięzcy programów muzycznych


[MBC Show Champion] [14.01.22]
[B1A4] ["Lonely"]




[KBS Music Bank] [14.01.24]
[B1A4] ["Lonely"]

[BRAK OFICJALNEGO VIDEO]


[MBC Show! Music Core] [14.01.25]
[B1A4] ["Lonely"]




[SBS Inkigayo] [14.01.26]
[B1A4] ["Lonely"]




Rankingi


[Gaon Chart National Digital Singles Ranking] [14.01.12] [14.01.18]

1. [Gary feat. Crush] ["Shower Later"]
2. [B1A4] ["Lonely"]
3. [Ailee] ["Singing Got Better"] [>>TUTAJ<<]
4. [Girl's Day] ["Something"] [>>TUTAJ<<]
5. [Gary] ["ZOTTO MOLA"]
6. [A Pink] ["Good Morning Baby"]
7. [K.Will] ["Like A Star"]
8. [TVXQ] ["Something"]
9. [MC the Max] ["Wind That Blows"]
10. [Rain] ["LA SONG"] [>>TUTAJ<<]



[Instiz Chart Singles Ranking] [14.01.13] [14.01.19]

1. [Gary feat. Crush] ["Shower Later"]
2. [Girl's Day] ["Something"] [>>TUTAJ<<]
3. [Ailee] ["Singing Got Better"] [>>TUTAJ<<]
4. [MC the Max] ["Wind That Blows"]
5. [
K.Will] ["Like A Star"]
6. [B1A4] ["Lonely"]
7. [Lyn] ["My Destiny"]
8. [A Pink] ["Good Morning Baby"]
9. [IU] ["Friday"]
10. [Rain] ["LA SONG"] [>>TUTAJ<<]



[Billboard Korea K-Pop Hot 100] [14.02.01]

1. [Gary feat. Crush] ["Shower Later"]
2. [Girl's Day] ["Something"] [>>TUTAJ<<]
3. [
K.Will] ["Like A Star"]
4. [Lyn] ["My Destiny"]
5. [Ailee] ["Singing Got Better"] [>>TUTAJ<<]
6. [MC the Max] ["Wind That Blows"]
7. [B1A4] ["Lonely"]
8. [IU] ["Friday"]
9. [Younha] ["You From The Stars"]
10. [Gary] ["ZOTTO MOLA"]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz