Jeżeli miałbym wskazać koreańską żeńską grupę, która w ostatnim czasie najbardziej zyskała na popularności, to byłby to kwartet Sistar. Dziewczyny aktualnie zaczyna wymieniać się na równi z dwiema superformacjami SM Entertainment - Girls' Generation i f(x) oraz zyskującym światową sławę 2NE1 z wytwórni YG Entertainment.
Sistar nie ma za swoimi plecami tak prężnego patrona, Starship Entertainment wciąż daleko do "wielkiej trójki" tego rynku, a jednak szczególnie w ostatnim czasie odnosi znaczące sukcesy. Po części składa się na to fakt, że od samego początku nad stroną muzyczną zespołu czuwa Brave Brothers - znany i ceniony producent muzyczny, który 5 lat temu rzucił pracę dla YG i założył własną, niezależną wytwórnię - Brave Entertainment.
Choć współpraca Sistar i Brave Brothers wchodzi już w czwarty rok funkcjonowania, grupa do wielkiej sławy urosła dopiero przed rokiem, za sprawą hitu "Alone" (>>TUTAJ<<). Co nie oznacza, że wcześniej formacja nie odnosiła komercyjnych sukcesów. Od samego początku Sistar stawiało na seksapil i muzykę przebojową, choć nie najwyższych lotów, co dosyć szybko przełożyło się na całkiem sporą rzeszę popleczników. Jednak i do tego potrzebny był punkt zwrotny.
W 2011 roku Starship entertainment zdecydowało się uruchomić podgrupę Sistar nazwaną Sistar19, złożoną z Hyorin i Bory. Za stroną muzyczną znów stanął Brave Brothers i Sistar w okrojonym składzie doczekało się pierwszego naprawdę dużego przeboju - "Ma Boy".
W moim odczuciu na sukces złożyły się dwa czynniki. Po pierwsze stylizacja w lepszym guście niż przy okazji poprzednich singli. Nie twierdzę, że tu jest rewelacyjnie - po prostu pod względem stylu Sistar z początku było beznadziejne, na tym tle błyszczałaby nawet HyunA z "Bubble Pop" czy "Ice Cream"(>>TUTAJ<<).
Po drugie więcej miejsca dla Hyorin. Dziewczyna świetnie śpiewa i świetnie się rusza, a ta piosenka nareszcie pozwoliła jej to chociaż częściowo zaprezentować. Tym bardziej, że Bora wokalnie dla Hyorin może robić tylko za tło, co zresztą sprawiło, że jeden z największych przebojów tego roku, czyli powrót Sistar19 z piosenką "Gone not around any longer" (>>TUTAJ<<), brzmi bardziej jak solowy występ Hyorin z gościnnym udziałem Bory, niż jak duet.
Nie wiem ile w sukcesie "Ma Boy" było przemyślanych decyzji, a ile przypadku, ale projekt wypalił. A może inaczej, piosenka stała się fenomenem. Bez wsparcia żadnej dużej wytwórni, nagrano piosenkę, która na YT ma ponad 25 milionów wyświetleń. Ale to nic w porównaniu z innym klipem, który wyznaczył nowe standardy w K-popie. Ta sama piosenka, te same dziewczyny, ale...
Teraz chyba rozumiecie, co miałem na myśli pisząc, że Hyorin świetnie się rusza. Co w tym klipie takiego niezwykłego, poza tym, że miło się na niego patrzy? Otóż zapoczątkował on modę na wrzucanie do internetu przez wytwórnie takich zakulisowych, treningowych występów. Oficjalny klip, który widzicie powyżej, zbliża się do 6 milionów odsłon. To więcej niż teledysk do wspomnianego wyżej tegorocznego hitu Sistar19, który tygodniami nie schodził z pierwszych miejsc list przebojów. Ale to i tak mało. Nieoficjalny mirror powyższego klipu na YT ma... blisko 39 mln wyświetleń.
Ale na tym historia "Ma Boy" się nie kończy. O ile Starship Entertainment aż do tego roku z grubsza zapomniało o tym, że stworzyło jakąś podgrupę, o tyle Brave Brothers nie zapomniał, że wylansował duży przebój. A jeżeli nawet zaopomniał, to rok później przypomniał sobie przy okazji promowania nowej formacji wywodzącej się z jego wytwórni. Electroboyz to coś pomiędzy hip-hopowym tercetem a boys-bandem. Jakim cudem taka formacja może nagrać kontynuację piosenki rozpisanej na dwie wokalistki? Proste, wystarczy do śpiewania refrenów zaprosić Hyorin.
Nie mój rodzaj brzmienia, ale powiedzmy, że jestem w stanie to strawić. Coś mi mówi, że głównie ze względu na nieznajomość języka. Co ciekawe, w klipie nie pojawia się Hyorin, ale jako że substytutki wizualnie wypadają nie najgorzej, to wklejam taką wersję. Uzupełnię jeszcze, że naturalnie piosenka odniosła spory sukces, szczególnie patrząc przez pryzmat grupy wywodzącej się z małej, autorskiej wytwórni.
Jednak dalej robi się dziwnie. W tym roku Electroboyz postanowiło powrócić i swój powrót lansować... Trzecią odsłoną piosenki "Ma Boy". Okej, to było jeszcze do przewidzenia. Więc kto towarzyszy im tym razem? Bora? Znowu Hyorin? Może ktoś inny z Sistar albo z Brave Girls (żeńska formacja pod opieką Brave Entertainment, Ye-jin z tej formacji zastępowała czasem Hyorin w wykonaniach "Ma Boy 2")? Może nikt? Nie...
Otóż towarzyszy im Nana. Osobiście nic nie mam do jej śpiewania. Choć skali głosu raczej wielkiej nie ma, to barwę ma dosyć ciekawą. Mimo to w Korei stanowczo nie uchodzi za jedną z czołowych wokalistek. Więcej, nawet w After School, które koncentruje się jednak bardziej na tańcu niż śpiewaniu, Nana nie uchodzi za pierwszą wokalistkę... Bez względu na to, czy dziewczyna jest niedoceniana pod względem wokalnym, czy też nie, to jednak ceniona jest za coś innego...
Tak, każdy powód, żeby wkleić ten klip, jest dobry :) Jakby ktoś się zastanawiał, Nana to blondynka. Dziewczyna otwierająca klip to Son Dam Bi, a dwie pozostałe to Raina i Lizzy, które wespół z Naną tworzą tercet Orange Caramel będący podgrupą ośmioosobowego After School. Wracając do meritum - Nana to modelka rozpoznawana także poza Koreą (przede wszystkim w Japonii). Co z tego wynika? Nana jest osobą zapracowaną i... nie pojawia się w teledysku do tej piosenki.
Tak - do współpracy zaangażowano wokalistkę, która w obiegowej opinii bardziej doceniana jest za urodę niż za głos, i nawet nie ma jej w wideoklipie. Powiem więcej, After School ma obecnie tak napięty grafik, że Uee zrezygnowała z posady prowadzącej w programie Music Bank tydzień wcześniej niż zakładano, nie mając nawet okazji pożegnać się z widzami. Co za tym idzie, wygląda na to, że także Nana nie będzie miała za dużo czasu na solowe występy z Electroboyz. Już teraz wyręczają ją inne wokalistki (więcej w bonusach), podczas gdy Nana do tej pory wzięła udział jedynie w debiutanckim występie w programie Mcountdown.
Paradoksalnie, to chyba dobrze, że Nana nie mieszała się do teledysku. Co tu dużo mówić, klip, szczególnie w połączeniu z piosenką, jest słaby, nudny i do bólu sztampowy (jeżeli koniecznie chcecie go obejrzeć, to zapraszam do bonusów). Zresztą piosenka też nie porywa i tak naprawdę refreny Nany jakoś to wszystko ratują. Podkład jest okej, głosy też nawet dają radę, ale sama treść bije ponadwerbalnym banałem. Jednak mnie zastanawia co innego. Nana i jej rola w powrocie After School.
Już przy okazji poprzedniego comebacku z utworem "Flashback" (>>TUTAJ<<) spekulowało się, że rola Nany wzrośnie i że wobec odejścia Kahi, Nana może nawet zostać liderką grupy. Ostatecznie nie doszło to do skutku, jednak Nana dostała solową piosenkę na mini-albumie. W dodatku jej popularność znacznie wzrosła za sprawą Orange Caramel, które obecnie jest chyba nawet bardziej popularne niż macierzysta formacja. Ponadto Nana zaistniała jako twarz obydwu zespołów w Japonii. Wybór padł na nią chociażby z tego względu, że ogarnia język.
Ale przede wszystkim zastanawia mnie, czy Nana nie popadła w łaski Brave Brothers? Producent uchodzi za jednego z bardziej krytycznych, wymagających, ale także takiego, który faworyzuje głosy, które uważa za utalentowane. Ewidentnie jego ulubienicą jest Hyorin, która jeżeli współpracują, z automatu dostaje najlepsze partie, a także ilościowo dostaje większy udział w piosence. Tak było nie tylko przy okazji dotychczasowych nagrań Sistar, ale także choćby przy okazji specjalnego nagrania formacji Dazzling Red (>>TUTAJ<<).
Tu właśnie rodzi się pytanie - czy wzmożona współpraca na linii Nana - Brave Brothers to przypadek czy jednak coś zaplanowanego? Warto nadmienić coś, o czym zapomniałem do tej pory wspomnieć. Nadchodzący, najprawdopodobniej w maju, comeback After School jest produkowany właśnie przez Brave Brothers i jego studio. Czy Nana do nagrania Electroboyz wpadła, bo była akurat pod ręką, czy też jednak Brave Brothers miał ją upatrzoną do tego projektu od dłuższego czasu?
Prawdopodobnie wszystko niedługo się wyjaśni, a ja zostawię poniżej jeszcze trochę bonusów wideo.
BONUS
Inny spot reklamowy marki MIXXO, tym razem Nana solo.
"Ma Boy" w Nowym Jorku wykonuje... całe Sistar, czyli jak Dasom i Soyu nagle zaczęły śpiewać głosem Hyorin ;)
Teledysk do "Ma Boy 3".
"Ma Boy 3" feat. Sojin of Girl's Day
"Ma Boy 3" feat. Yoojin of The SeeYa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz