niedziela, 14 lipca 2013

Brejking Nius 07-14.07.13

Dzisiaj nietypowy wpis. Zamiast prezentować jakąś konkretną piosenkę, poświęcę go w zupełności k-popowym doniesieniom, plotkom i ciekawostkom z ostatniego tygodnia. Dlaczego? Bo miniony tydzień obfitował w ciekawe doniesienia, bo spamboty właśnie dobijają do granicy 10 000 wyświetleń tego bloga, ale przede wszystkim dlatego, bo mam na to ochotę :) . Na tę chwilę zakładam, że "Brejking Nius" będzie wracał co tydzień, ale jak to wyjdzie w praniu, to się dopiero zobaczy.

Powroty, powroty, powroty

W zeszłą niedzielę na sceny wróciło 2NE1. Dziewczyny zapowiadały ten powrót od dobrego roku, ale wytwórnia notorycznie przesuwała terminy. Na dobrą sprawę nikt nie wie czemu. W każdym razie teraz fani mają dostawać nową piosenkę 2NE1 co miesiąc, aż do października.

Sam powrót z piosenką "Falling In Love" (>>TUTAJ<<) to mieszany pakiet. Piosenka nie jest zła, brzmienie ma dość świeże, ale nie wszystkim przypadnie do gustu. Teledysk wyszedł raczej tandetny, a występy - występy to, póki co, jeden wielki playback. Mimo to all-kill dla tej piosenki został już zaliczony.

Swoją drogą warto tutaj zwrócić uwagę na słowo "występy", a konkretniej na użytą liczbę mnogą. Do niedawna YG Entertainment trzymało się zasady jeden tydzień - jeden telewizyjny występ. Od promocji dla "Falling In Love" ta polityka ulega zmianie. Ponadto 2NE1 ma znacznie częściej pojawiać się w różnej maści programach rozrywkowych - czyżby ktoś poczuł na plecach oddech konkurencji?

Znacznie skromniej na tym tle wypada powrót Brown Eyed Girls, które podobnie jak koleżanki z 2NE1 nie promowały nowych nagrań jako formacja od dobrego roku. I na dobrą sprawę nadal nie promują. "Recipe" (>>TUTAJ<<) to cyfrowy singiel, który chyba nie jest nawet zapowiedzią żadnego większego wydawnictwa. Piosenka nie ma też teledysku i nic nie wskazuje by BEG miało zagościć z utworem w programach muzycznych. Mimo to BEG również zanotowało all-kill.

Może warto w tym miejscu zaznaczyć, że all-kill nie jest byle jakim wyczynem, czasem całymi tygodniami nikomu nie udaje się po niego sięgnąć. Tymczasem w tym tygodniu zdobyto go trzykrotnie. Do grona all-killerów dołączyła Ailee ze swoim przebojowym "U & I" (>>TUTAJ<<). Powrót utalentowanej wokalistki to zdecydowanie jedno z najlepszych nagrań tego roku.

Do grona grup zapowiadających swoje powroty w tym tygodniu dołączyło AOA, a konkretniej AOA Black, czyli wariant rockowy formacji. Ponieważ wytłumaczenie o co chodzi z AOA i AOA Black to skomplikowana sprawa, zainteresowanych odsyłam >>TUTAJ<<. Zeszłoroczne debiutantki są zdecydowanie ciekawym dodatkiem do k-popowej sceny i warto wypatrywać ich powrotu. Oficjalna data to 26.07.2013.


Niestety inny comeback, na który czekałem, odsuwa sę w czasie. Dziewczyny z Ladies' Code odważnie zaczęły nęcić fanów fotkami z planów zdjęciowych już na miesiąc przed planowaną premierą. Niestety los postanowił sobie z nich zadrwić.



Uraz Zuny na szczęście nie jest poważny, ale w trakcie ćwiczenia nowej choreografii wokalistka zaczęła odczuwać bóle w kolanie i lekarze zadecydowali, że profilaktycznie założą jej gips. Wytwórnia poinformowała także, że wstrzymuje comeback pierwotnie planowany na 25. tego miesiąca. Dziewczyny na scenach zagoszczą dopiero gdy Zuny dojdzie do zdrowia.


Chyba warto czekać :)

Listy przebojów

DDD - Dynamic Duo i Davichi, tylko oni liczyli się w tym tygodniu. Żeński duet Davichi zdołał zawojować pierwsze miejsce na Billboard Korea ze swoją bardzo przyjemną i zaskakująco żywo brzmiącą balladą zatytułowaną "Missing You Today" (>>TUTAJ<<).

Na pozostałych notowaniach musiał ustąpić miejsca Dynamic Duo i ich hitowi "BAAAM". Duet raperów zawojował notowania Gaonu i Instizu, a także wszystkie programy muzyczne z wyłączeniem niewyemitowanego odcinka Inkigayo z 07.07.2013 - tam triumfowało Girl's Day i ich "Female President" (>>TUTAJ<<).

Warto także odnotować, że w wypadku Dynamic Duo nie tylko piosenka promująca wydawnictwo cieszy się niezwykłą popularnością. Notowania Gaonu czy Billboardu są w tej chwili absolutnie zdominowane przez nagrania z płyty zatytułowanej "LUCKYNUMBERS".

Gaon Chart 30.06 - 06.07
1. Dynamic Duo ft. Muzie - "BAAAM"
2. Davichi - "Missing You Today"
3. Lee Seung Chul - "My Love"
4. SISTAR - "Give It To Me" (>>TUTAJ<<)
5. Dynamic Duo ft. Zion.T - "Three Dopeboyz"
6. Lim Kim - "All Right" (>>TUTAJ<<)
7. Roy Kim - "Love Love Love"
8. Outsider ft. Lee Sooyoung - "Sad Crying"
9. 4minute - "Is It Poppin'?" (>>TUTAJ<<)
10. Girl's Day - "Female President"

Instiz Chart 01.07 - 07.07
1. Dynamic Duo ft. Muzie - "BAAAM"
2. Davichi - "Missing You Today"
3. Lee Seung Chul - "My Love"
4. SISTAR - "Give It To Me"
5. Lim Kim - "All Right"
6. 4minute - "Is it Poppin'?"
7. A Pink - "NoNoNo"
8. Roy Kim - "Love Love Love"
9. Dynamic Duo ft. Hyorin - "Hot Wings"
10. Dynamic Duo ft. Zion.T - "Three Dopeboyz"


Billboard Korea 10.07

1. Davichi - "Missing You Today"
2. Lee Seung Chul - "My Love"
3. Dynamic Duo ft. Muzie - "BAAAM"
4. SISTAR - "Give It To Me"
5. Lim Kim - "All Right"
6. 4minute - "Is it Poppin'?"
7. A Pink - "NoNoNo"
8. Roy Kim - "Love Love Love"
9. Girl's Day - "Female President"
10. Dynamic Duo ft. Hyorin - "Hot Wings"



Brejking Nius Nius

CCM szaleje
Nigdy nie uważałem Core Contents Media za normalną wytwórnię. Gdyby tylko się sprężyli, mają dość zaplecza finansowego (wywodzą się z CJ Group) i dość talentu pod swoimi skrzydłami, by przynajmniej na rodzimym rynku dobić do poziomu JYP Entertainment czyli przedstawiciela wielkiej trójki koreańskiego przemysłu muzycznego. Fakt faktem, że JYP Ent przeżywa obecnie drobny kryzys, ale tym bardziej należało to wykorzystać.

Jednak CCM chyba uniosło się honorem, bo ostatnio daje ciała na każdym kroku. Jeżeli nie znacie sytuacji wokół formacji T-ara - do niedawna ich flagowego produktu - warto zajrzeć >>TUTAJ<<. W telegraficznym skrócie - w zeszłym roku stara gwardia formacji T-ara doprowadziła do wyrzucenia z grupy nowej dziewczyny, która im nie odpowiadała. Nieważne kto w tym sporze miał rację, ważne, że rozegrał się on za pośrednictwem mediów społecznościowych i zyskał grupie całe rzesze wiernych "hejterów" i innych internetowych prześladowców.

T-ara przed prześladowaniami uciekła do Japonii, gdzie wydała kilka koszmarnych, koszmarnych nagrań, aż kilka miesięcy temu zdecydowała się wychylić głowy w Korei. A przynajmniej część głów, bo T-ara powróciła w niepełnym składzie jako T-ara N4. Ciekawy kawałek "Countryside Life" nie zdołał odkupić win grupy w Korei, ale w przedziwny sposób przypadł do gustu komuś za oceanem.

Miała być współpraca, wspólne nagrania ze znanymi amerykańskimi wykonawcami, koncerty, splendor, sława. Skończyło się głównie na obciachu. Tak - były spotkania z producentami i tak - wszystko wskazuje na to, że te nagrania m.in. ze Snoop Doggiem faktycznie powstają / powstaną. Sęk w tym, że wcześniej dziewczyny dały się ośmieszyć. Inicjator całego przedsięwzięcia - Chris Brown (ten co prał Rihannę) - podjął dziewczyny w... Hootersach. Takiej amerykańskiej sieciówce, która słynie głównie (jedynie?) z biuściastych kelnerek. Dziewczyny zagrały też jakiś support na koncercie... przy basenie. W dodatku publika kompletnie nie chwyciła i zdjęto je ze sceny w trakcie piosenki.

Ale to wszystko tylko wstęp do tego tygodnia.

Odejście? Wykluczenie? Opętanie?
W zeszłym roku do formacji T-ara włączono taką niepozorną dziewczynę - Areum - która przy okazji promocji "Countryside Life" zdołała zaskarbić sobie sporo sympatii widzów, m.in. dlatego, że nie była zamieszana w poprzednią aferę. Areum była nadzieją T-ara i CCM na odbudowanie pozytywnego wizerunku. I...

Właśnie odeszła z grupy.



Tak, też nie znam koreańskiego. W telegraficznym skrócie - ma w planach występy solo pod skrzydłami CCM.

Nie wiem jak bardzo musiała być zdesperowana i jak bardzo natarczywa, by wytwórnia jej na to pozwoliła, ale to jest już faktem. Areum nie ma ani w T-ara, ani nawet w T-ara N4. Odeszła i nie wróci. Nie muszę chyba mówić w jakiej sytuacji stawia to jej koleżanki, a przede wszystkim wytwórnię. Jak już napisałem, musiała być niezwykle zdeterminowana, by wytwórnia pozwoliła jej na taki ruch. Przecież to w oczywisty sposób naraża grupę na kolejną falę oskarżeń.

W internecie już huczy od plotek. Ja zacznę od tej najbardziej niedorzecznej. Otóż ktoś wymyślił (chyba w jakimś tabloidzie), że dziewczyna padła ofiarą... Opętania :D Podobno sprawa jest tak poważna, że niemożliwe było kontynuowanie jakiejkolwiek współpracy. Brzmi niedorzecznie, jest niedorzeczne i... Wygląda na dym w oczy. Ktoś chyba chciał zająć media czymś absurdalnym - całkowicie nieszkodliwym dla wizerunku wokalistki i grupy, ale chwytliwym dla publiki. W ślad za publikacją ma iść pozew sądowy ze strony matki, także będzie o czym pisać.

Prawdziwym kłopotem dla wytwórni jest instagramowy wpis wokalistki sprzed dwóch tygodni. Areum napisała: "Naprawdę nie mam już nic do stracenia... Nie boję się nawet śmierci... #pierwszeostrzeżenie". Oczywiście może to nic nie znaczyć, może tłumaczenia wokalistki i CCM są prawdziwe, że wpis wiąże się z wstąpieniem przez Areum na drogę solistki, a dobór słownictwa to tylko żart. A jednak ten jeden wpis jest dodatkową pożywką dla tych, którzy w odejściu dziewczyny dopatrują się drugiego dna. Nie mam pojęcia jak CCM planuje z tego wybrnąć, ale jak najszybsze doprowadzenie do solowego debiutu Areum z pewnością jest jednym z lepszych pomysłów.

Zmiany, zmiany, zmiany
Kolejne ruchy CCM przypominają poczynania przypadkowego mordercy, który w panice stara się zatrzeć ślady. Zaczęło się dorabianie teorii do praktyki. Z T-ara odeszła dziewczyna, która dopiero co do grupy trafiła? Zróbmy to samo w innych formacjach, będzie wyglądało jak fragment przemyślanej, spójnej polityki.

Dlatego jeszcze tego samego dnia ogłoszono, że skład SPEED zostanie wzbogacony o dwóch nowicjuszy, którzy prawdopodobnie i tak nie zagrzeją tam miejsca. Podobnych przemeblowań mogą się spodziewać także żeńskie grupy The SeeYa i 5dolls. Tak, 5dolls zostaje wskrzeszone, ma nawet powrócić w tym miesiącu, choć konkretnej daty jeszcze nie ma. Dziewczyny były nieaktywne od czasu debiutu dwa lata temu, w dodatku wracają w całkiem przemeblowanym składzie, liczącym... 6 osób.

Co ciekawe, jedyną formacją, która nie doczeka się nowych nabytków jest... T-ara. Jest to o tyle zabawne, że jest to jedyna formacja, która ma oficjalną uczennicę, szykowaną by zająć miejsce w grupie. Na razie jednak Dani zajmie miejsce Areum jedynie w T-ara N4 i w dodatku bardzo możliwe, że tylko w związku z promocjami piosenki "Countryside Life" w Stanach. Swoją drogą znajomość nastolatki z Chrisem Brownem wydaje się dość... niepokojąca, a to właśnie Dani miała być łączniczką w całym tym zamieszaniu.

I na zakończenie jeszcze jeden brejking nius w sprawie T-ary. Qri została nową liderką formacji zastępując Soyeon. Chociaż to akurat żadna sensacja, bo T-ara stosuje system rotacji na fotelu liderki. Chociaż to dziwne, że przypomniano sobie o tym akurat teraz, 1,5 roku od ostatniej zmiany.

After School Special

Nana wraca do zdrowia
Pledis Entertainment - wytwórnia stojąca za grupami After School i Orange Caramel - na początku tygodnia wystosowało krótkie oświadczenie w sprawie Nany. Wokalistka ma się coraz lepiej, pod koniec zeszłego tygodnia została wypisana ze szpitala.

Jeżeli ktoś nie zauważył, After School od kilku tygodni występowało w sześcioosobowym składzie. Do wcześniej kontuzjowanej Lizzy (uszkodzenie wiązadła) na liście nieobecności dołączyła Nana, która spadła ze sceny podczas nagrywania programu "Show Champion" w drugim tygodniu promocji ostatniego singla After School - "First Love" (>>TUTAJ<<).

Nana spadła z wysokości ponad metra i poważnie obiła sobie okolice miednicy. Choć skończyło się na silnym stłuczeniu, to urazy tej części ciała zawsze są niebezpieczne i bolesne, dlatego piosenkarka pozostawała pod ścisłym nadzorem lekarzy.

Spacer z Orange Caramel
Naturalnie, po opuszczeniu szpitala, Nana wciąż jest pod szczególną opieką i ma zakaz przeciążania się, ale chociaż częściowo powróciła do zajęć. Mogła chociażby wziąć udział w piątkowym spotkaniu z fanami Orange Caramel przy okazji promocji albumu... ze zdjęciami piosenkarek.

 sos vel zródło: afterschooldaze.wordpress.com

"Youth Trip" to dosyć nietypowe wydawnictwo, przynajmniej patrząc z perspektywy Europejczyka. Oficjalnie dziewczyny wybrały się na dwudniową wycieczkę po zakamarkach Seulu i okolic, zaznając nieco wytchnienia od swojej pracy i mając okazję zrelaksować się tak, jak robią to ich rówieśniczki.

 sos vel zródło: afterschooldaze.wordpress.com

Cóż, ja podejrzewam, że była to po prostu kolejna - tym razem wyjątkowo długa - sesja fotograficzna, ale co ja tam mogę wiedzieć...

Nowa-stara twarz AS
Choć wszystkie dziewczyny z After School są grzechu warte, to nawet ta grupa ma nieformalną posadę nazywaną po prostu "visual" czyli osobę, która ma ładnie wyglądać w mediach. Na początku była to Jooyeon, potem jej rolę przejęła Uee, jednak w ostatnim czasie - szczególnie przy okazji promocji do "First Love" - jej miejsce zajęła Nana. Teraz widzimy kolejną zmianę.

sos vel zródło: afterschooldaze.wordpress.com

Nie wiem, czy powodem jest uraz Nany, czy też wytwórnia z góry planowała dać trochę miejsca Jooyeon, choćby po to, by przypomnieć ją szerszej publiczności? Faktem jest, że Orange Caramel ostatnio zdominowało swoją macierzystą formację, do tego niezwykle popularna pozostaje Uee - ze względu na serialowe i telewizyjne występy. Jednak reszta dziewczyn z AS ma dla siebie mało miejsca, choćby z racji tego jak rzadko występują jako grupa.

Miss Independent
Promocje dla "First Love" powoli zmierzają ku końcowi - co dalej? W wywiadach udzielanych na początku czerwca, dziewczyny zapowiadały jakieś aktywności na rynku japońskim, a potem koreański powrót Orange Caramel, być może kolejny koreański powrót After School jeszcze w tym roku - o ile starczy czasu. Choć w międzyczasie ze składu wypadła Nana, plany wydają się chyba nie zmieniać, co najwyżej uległy przesunięciu.

Przed wypadkiem Nany mówiło się, że japońska działalność grupy wystartuje z początkiem sierpnia. Obecnie ujawniony jest termin spotkania z japońskimi fanami - 24 sierpnia. Na spotkaniu po raz pierwszy ma zostać wykonana piosenka promująca nowy, piąty japoński singiel grupy. Oficjalnie jeszcze nic nie wiadomo, ale...


sos vel zródło: zbyt długie buszowanie na YT ;)

To, co słychać w tle, to na pewno After School. Jednocześnie nie kojarzę, by dziewczyny miały w swoim repertuarze piosenkę "Miss Independent". Czy to jest ich nowy japoński singiel? Zapewne niedługo się przekonamy.

Insze inszości

Internet zmorą celebrytów
Nie wiem czy będzie to stały dział w tej kolumnie, ale podejrzewam, że tak. Wszystko zależy od koreańskich gwiazd i gwiazdeczek i tego jak często będą dawały ciała w internecie. Mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Ponieważ sednem portali społecznościowych jest "ćwierkanie" o byle czym i w byle jakiej formie, to właśnie one są źródłem największej liczby celebryckich wtop.

W tym tygodniu największą zaliczyła Ivy. Do tego stopnia paskudną, że straciłem do kobity sporo sympatii. Nie jestem jakimś społecznym nadwrażliwcem, ale jedną rzeczą jest się czymś nie przejmować, a drugą robić z siebie osła.

W zeszłą sobotę na lotnisku w San Francisco rozbił się lecący z Seulu samolot koreańskiego przewoźnika Asiana Airlines. Niedzielne popołudnie (kilka godzin po wypadku - strefy czasowe) to pora emisji muzycznego show stacji SBS - "Inkigayo". Stacja ostatecznie zadecydowała, że w tamtym tygodniu nie wyemituje już nagranego programu. Jednak zanim podjęła tę decyzję, wcześniej zdążyła wystosować oświadczenie, że Inkigayo wyemitowane zostanie w wyraźnie skróconym formacie czasowym. Tym samym dała Ivy szansę na walnięcie publicznej gafy.

Wokalistka w programie wykonała pożegnalny występ z piosenką "I Dance" (>>TUTAJ<<). Jak sama pisała - obcięcie programu oznaczało, że jej występ na 99% nie zostanie wyemitowany. Okej - miała prawo się zdenerwować. Gdyby tylko na tym poprzestała, nie byłoby afery. Niestety, instagramowy wpis otwiera słowami "Dzięki wypadkowi Asiana Airlines (...)". Ivy dość szybko zareagowała na zalew negatywnych odpowiedzi wystosowując przeprosiny, ale niesmak pozostał.

Żródłem zdjęć i filmów, gdzie nie oznaczono inaczej, są oficjalne kanały YT i fanpage FB poszczególnych grup, wytwórni, stacji telewizyjnych etc.
Żródłem doniesień są portale allkpop.com, seoulbeats.com oraz soompi.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz